Sztuka po piotrkowsku: goła baba tarza się w czarnej farbie

Od dziewiętnastu lat w Piotrkowie Trybunalskim organizowany jest Międzynarodowy Festiwalu Sztuki „Interakcje”, który na powiatowy grunt przenieśli: nieznany szerzej „artysta wizualny”, nauczyciel wychowania plastycznego i były pracownik urzędu miasta.

Nie byłoby tej cyklicznej, majowej imprezy, gdyby nie hojność piotrkowskich włodarzy, którzy bezustannie finansują prywatne stowarzyszenie odpowiadające za całość przedsięwzięcia i przymykają oczy na wykorzystanie należących do gminy lokali, sprzętu itd. Ofiarodawcom nie przeszkadza również fakt braku zainteresowania kilkudniowym zjazdem performerów nie tylko ze strony krajowego środowiska artystycznego, krytyków sztuki, ogólnopolskich mediów, ale także publiczności, która niezmiennie ogranicza się do samych uczestników, organizatorów i wolontariuszy.

Przymiotnik „międzynarodowy” działa tak silnie na katolicko-komunistyczo-poskomunistyczne władze Piotrkowa, że lekką ręką przekazują pieniądze mieszkańców, na „nowe szaty cesarza”. W 2016 r. było to 25 tys. zł, co stanowiło jedynie ułamek budżetu imprezy.

Choć o wydarzeniu od lat chętnie informują lokalne media, próżno w nich szukać oceny tego, co dzieje się podczas „Interakcji”. Jedynie „Gazeta Trybunalska” pokusiła się o rzeczową analizę twórczości  występujących w Piotrkowie osób (> link).

Właśnie ogłoszono datę, program i listę zaproszonych gości na tegoroczny XIX Festiwal Sztuki. Jej kuratorem została pochodząca ze Szwajcarii Gisela Hochuli, o której Katarzyna Renkiel z polskojęzycznego portalu „piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl” napisała, że „w 2014 roku wyróżniono ją prestiżową nagrodą Performance Prize Switzerland” (> link). Zaiste nagroda musi być rzeczywiście wyjątkowa, gdyż jej laureatów trudno znaleźć nawet przy pomocy wyszukiwarki „google.ch” (> link).

Gisela Hochuli pojawiła się w Piotrkowie w 2016 r. i wystąpiła w dwóch pokazach. Pierwszy z nich polegał na włożeniu głowy do fontanny, a drugi na chodzeniu nago i mazaniu się czarną farbą. Ten ostatni  prezentujemy po raz pierwszy publicznie.

→ (mb)

13.04.2017

• foto: Paweł Reising / Gazeta Trybunalska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.