Bezpardonowy atak na człowieka sukcesu mecenasa Króla

Adwokat Michał Król, radny Sejmiku Województwa Łódzkiego jest człowiekiem sukcesu. Choć sam nieduży, ma trzech dorodnych synów, legitymację Prawa i Sprawiedliwości, szerokie kontakty w samorządach gminnych i powiatowych województwa łódzkiego, dla których świadczy usługi prawne o wartościach, jakie zapierają dech w piersiach.

Prawnik przy okazji występuje jako pełnomocnik w prywatnych sprawach lokalnych działaczy, tych samych, którzy płacą za faktury wystawiane urzędom.

Król zasłynął tym, że 11 lat temu, mając 33 lata, chciał rozsadzić od środka Zarząd Wojewódzki Ligi Polskich Rodzin w Łodzi. Będąc radnego Sejmiku w kadencji 2002-06 zasiadał na fotelu wiceprzewodniczącego, pełnił także funkcję wiceprezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi – instytucji obracającej milionami złotych.

Od początku swojej działalności w Sejmiku dał się poznać jako wyjątkowo aktywny rajca. Do tej pory wspominane są jego dyskusje z radnymi SLD i PSL, w których, mówiąc obrazowo, łamał ich ideologiczne kręgosłupy. – Król przypomina rottweilera – mówi nam chcący zachować anonimowość członek Sejmiku – nie tylko z wyglądu, ale skuteczności działania. Kiedy złapie i ściśnie nigdy nie popuści.

Oprócz tego mecenas Król jest skoczny, gibki i obdarzony niepospolitym gustem i fantazją w doborze strojów, w jakich pojawia się publicznie. Kocha taniec.

– Obojętnie co Michał na siebie założy, wygląda świetnie – twierdzi jedna z jego znajomych. Oczywiście ubiera się klasycznie, a nawet romantycznie – dodaje. – Najlepiej czuje się w garniturach z kamizelkami, uwielbia kapelusze, szaliki, wypustki. W łódzkim środowisku prawniczym uchodzi za ikonę mody.

Nic dziwnego, że osoba Króla wzbudza zazdrość i złość w środowiskach niechętnych Prawu i Sprawiedliwości. Wielu ludzi drażni jego niesłychana inteligencja, spryt, kultura osobista, talent strategiczny, majętność, a także fakt, że z każdej sytuacji potrafi wyjść z tarczą.

Szczególnie agresywni wobec Michała Króla są pracownicy niemieckich mediów (> link), komuniści, lewacy, byli esbecy, ormowcy oraz zwykli nieudacznicy. Przykład z ostatnich dni. Fotograf polskojęzycznego „Dziennika Łódzkiego” Śmigielski zamieścił 3 maja o godz. 16:04 w facebooku kilka zdjęć zrobionych podczas obchodów 3 maja, na których widnieje Król, jak zawsze nienagannie ubrany, w czarnym kapeluszu typu fedora na głowie, z papierową chorągiewką w ręce i cygarem w ustach.

Fotografie sprowokowały trzydziestu pięciu jego znajomych do wyrażenia opinii przy pomocy emotikonów i komentarzy. Wśród nich znaleźli się m. in. Paweł Larecki – były ormowiec, inwalida i felietonista „DzŁ”, Marek Obszarny – kierownik piotrkowskiego oddziału „DzŁ”, Aleksandra Tyczyńska również z „DzŁ”, Marlena Wężyk-Głowacka – radna Platformy Ziemi Piotrkowskiej, autorka kultowej wypowiedzi: „nie jestem łatwa, chociaż po rozwodzie”, Marcin Kiełkiewicz – były esbecki donosiciel TW „Piotr”, Ludomir Pencina – radny, członek Platformy Obywatelskiej, wieczny kandydat na prezydenta Piotrkowa, Aleksandra Rozpędek – również była kandydatka na stanowisko prezydenta miasta związana z lewicowym PIO i in. Oto kilka obcesowych wpisów, jakie znalazły się pod zdjęciami:

Marlena Wężyk-Głowacka Piotrkowski burżuj z cygarem!
Krzysiek Pawlak Szkoda matrycy na tego gościa
Radosław Rycerz Żałosny
Radek Radi Niby kapelusz, a tak naprawdę to beret zryty…
Marek Obszarny Wyglądem przypominał Churchilla, ale zachowaniem raczej Pana Jurka z „Hydrozagadki” Kondratiuka, który czytał „Time” i „Epokę”, pijał tylko Ballantine’a, palił Winstony, a pannę Jolę częstował Wintermensami, zagranicznymi czekoladowymi cygarami, ale ona i tak nie chciała zdjąć kapelusza…
El Żbieta Abratkiewicz ale obciach
El Żbieta Abratkiewicz pretensjonalne i niesmaczne
Irena Nowakowska Facet szuka poklasku,zwykły pozer.Widac dla kariery zrobi wszystko
Tomasz Słodkowicz Ładnie ciągnie.Cygaro.
Jakub Marcinkowski To jest gość współodpowiedzialny jako obrońca za co najmniej wątpliwe sprawy jakie miały miejsce w Piotrkowie. Naprawdę takich ludzi nie powinno się promować.
Zbigniew Pietrzak Czysty burak
Irena Nowakowska Dziwne,że „pan”prawnik nie wie gdzie można palić.Zresztą swoją kulturę pokazał podczas Sesji w Piotrkowie

 

Te pełne intelektualnej głębi uwagi są charakterystyczne dla osób dla których facebook jest miejscem wyładowywania swoich napięć, niepowodzeń i frustracji.

→ (mb)

7.05.2017

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

• czytaj także: > „Nazistowskie komentarze w niemieckim portalu!”

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.