Armagiedon w Piotrkowie

30 lat mieszkańcy Piotrkowa czekali na naprawę/przebudowę ulicy Wojska Polskiego na odcinku od ul. Polnej do POW, aż wreszcie się doczekali.

Dziś, 21 października, ekipy weszły na plac budowy. Tym samym ta część jednej z najważniejszych arterii komunikacyjnych w mieście została zamknięta dla ruchu. Już od rana samochody ustawiają się w długich kolejkach na ul. Słowackiego, gdzie poprowadzono także ruch autobusów miejskich. Łatwo sobie wyobrazić, co dzieje się w tym miejscu.

Zakres prac jest znaczny, gdyż obejmuje przebudowę sieci wodnej i kanalizacyjnej, ułożenie nowej instalacji i modernizację kanału rzeki Strawy; ostatnim etapem ma być budowa chodników, ułożenie nawierzchni bitumicznej oraz instalacja energooszczędnego oświetlenia. Nie jest to jednak usprawiedliwienie dla zaplanowanego na rok (sic!) terminu zakończenia prac. Ten masakrycznie długi czas sprawi zapewne, że w Piotrkowie przybędzie nerwowo chorych.

Zdjęcia robiliśmy przy stosunkowo małym natężeniu pojazdów, ale smród spalin przed przejazdem kolejowym dawał się już we znaki. Kierowcy siedzący w klimatyzowanych samochodach zapominają, że na ulicy znajdują się piesi i rowerzyści. Najbardziej kopcą autobusy i żaden z obserwowanych dziś kierowców nie wpadł na to, aby na czas postoju wyłączyć silnik.

W związku z tym przydałaby się akcja uświadamiająca w wykonaniu funkcjonariuszy policji i straży miejskiej w myśl hasła: STOISZ NA PRZEJEŹDZIE WYŁĄCZ SILNIK! Ale jak dotąd nie słyszeliśmy, aby ktokolwiek (poza naszym portalem) się do tego poczuwał.

→ (mb)

21.10.2019

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.