Od 700 lat ciasteczka korzenne, zwane piernikami, goszczą na naszych stołach. Niezmiennie z tymi słodkościami kojarzy się miasto królewskie Toruń.
W żółtej kamienicy, przy ulicy Franciszkańskiej 16, ozdobionej dwoma zabawnymi figurkami, ma swoją siedzibę Piernikarnia Starotoruńska.
Odbywają się w niej godzinne warsztaty pieczenia pierników, po zakończeniu których gotowe wyroby można zabrać ze sobą.
W drugim pomieszczeniu znajduje się kolorowy sklepik, gdzie oprócz rozmaitych wypieków nabyć można lokalne piwo i pamiątki.
Obsługę stanowią młode kobiety, ubrane w stroje z epoki, zwracają się do gości mieszaniną języka staropolskiego i współczesnego. Brzmi to przezabawnie.
Pobyt tutaj dostarcza turystom wiele radości, tym bardziej, że ceny są umiarkowane.
Poprosiłem jedną z pań, aby zapozowała do zdjęcia.
– Dziękuje piękna dzieweczko – powiedziałem na zakończenie.
– Dziękuje wielmożny panie – odparła.
I jak tu nie kochać Torunia?
→ (mb)
8.08.2020
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska