Będzie wojna?

Bardzo niepokojące wieści dobiegają z Kijowa. Jak poinformowały największe i najbardziej opiniotwórcze serwisy światowe, w tym CNN i Al-Dżazira, 127 tys. żołnierzy rosyjskich jest gotowych do ataku na Ukrainę.

Według najnowszej oceny wywiadu ukraińskiego na rozkaz do ataku czeka 106 tys. żołnierzy wojsk lądowych Federacji Rosyjskiej, pozostałe 21 tys. stanowią siły powietrzne i morskie.

Oprócz tego na wchodzie Ukrainy znajduje się pod bronią 35 tys. rebeliantów i 3 tys. żołnierzy Rosyjskich, którzy koordynują i wspierają działania separatystów, choć Moskwa temu zaprzecza.

Nie bez znaczenia jest także fakt, że na terenie Białorusi pojawiły się wojska rosyjskie, oficjalnie ich pobyt związany jest z manewrami Białorusko-Rosyjskimii, lecz analitycy USA i NATO nie wykluczają, że chodzi o zabezpieczenie ewentualnego północnego frontu.

Dowody świadczą o tym, że w tym rejonie Federacja Rosyjska dysponuje 36. wyrzutniami rakiet “Iskander” zdolnymi razić cele w odległości 500-700 km, a to oznacza, że w ich zasięgu znalazłaby się stolica Ukrainy.

Stany Zjednoczone nie szczędzą działań dyplomatycznych, aby konflikt w tej części Europy załagodzić, choć, jak informuje CNN “w administracji Joe Bidena panuje pesymizm co do perspektyw dyplomatycznego wyjścia z kryzysu”.

Amerykanie wciąż zastanawiają się nad tym, jaką broń powinni przekazać Ukrainie, zarówno by mogła bronić się przed atakiem, jak również by postawiła opór w razie okupacji kraju. Wśród rozważanych możliwości jest amunicja, moździerze, dodatkowe dostawy zestawów przeciwpancernych Javelin i systemy przeciwlotnicze.

→ (kk)

19.01.2022

• foto: mil.ru

• źródło: CNN, PAP

• czytaj także: > “Redaktor Świerczyński o konfrontacji Rosji z NATO”

6 Replies to “Będzie wojna?

  1. Po zajęciu Krymu przez Rosję, powinno się ją całkowicie odciąć od reszty świata. A Putina i jego przydupasów należałoby osądzić jak hitlerowców w Monachium. Ale dzisiaj trudno o zachodnich przywódców na miarę Churchilla, Roosevelta czy Trumana. Zachód uzależnił się od rosyjskiej ropy i gazu, a w zamian dostarcza Putinowi dolarów i euro, za które on się zbroi po zęby.

  2. Ukraina jest naszpikowana amerykańskim sprzętem już od dobrych kilku lat.
    Według rosyjskich sondaży, ponad 80% mieszkańców Rosji obawia się, że ich kraj znajduje się w niebezpieczeństwie ataku z zewnątrz.
    Zgodnie z podpisanymi umowami z USA,
    Ukraina zdecydowała się na likwidację arsenału nuklearnego w zamian za gwarancję nienaruszalnosci granic, w związku z czym USA są zobowiązane do odebrania Krymu Rosji.
    Z drugiej strony budżet Rosji można porównać do budżetu np. stanu Pensylwania, co może świadczyć o rzeczywistej sile cara Putina.
    Do wojny na pewno nie dojdzie, bardziej należy oczekiwać jeszcze większych sankcji, które doprowadzą do jeszcze większej biedy w Rosji, a w konsekwencji do politycznego przewrotu.
    W związku z czym należy bardziej postawić pytanie, czy Amerykanie odbiorą Rosji Krym, i w jaki sposób? Sprawa dotyczy także Polski i rewizji umów zawartych w Teheranie, Jałcie i Poczdamie. Niemcy nie zgadzają się na polską suwerenność a europejski projekt budowy IV Rzeszy ma kończyć się na granicy Curzona.
    Do czego zdolni są jankesi widać w tej chwili w Turcji, kraj znajduje się w ekonomicznym potrzasku i to tsunami wkrótce zaleje całą zachodnią Europę.
    Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że światowa siła polityczna i jednocześnie ekonomiczna, znajduje się w Waszyngtonie, takie są historyczne fakty, czy to się komuś podoba, czy też nie.

  3. A czy Pan Redaktor martwił się kiedy Ameryka napadała na Syrię, na Egipt albo Libię?
    I rzecz zasadnicza: w jakim stopniu działania Putina zagrażają integralności Polski? Chętnie poczytam.

    1. Wojna w Syrii nie miała bezpośredniego wpływu ani na bezpieczeństwo, ani finanse Europy i Polski. W przypadku Ukrainy jest zupełnie inaczej. (kk)

    2. Największym zagrożeniem dla Polski i reszty Europy jest IV Rich.
      Patrząc na to jak po całej Europie radziecki Antonow rozwozi testy made in China należy zapytać w co gra Xi Jiping – Trump – Putin.
      9 stycznia lądował z pełnym ładunkiem w Rzeszowie. I przyznaję rację urodzonemu w niedzielę. Będą duże wzrosty zakażeń, t. j. pozytywnych testów.
      Prywatnie dodam od siebie, że właśnie zakończyłem piętnastą kwarantannę. Według Dobrzyńskiej z sanepidu za każdym razem chorowałem bezobjawowo. Przyjdzie taki dzień, kiedy upomnę się o 162 dni bezprawnego pozbawienia wolności.
      Dziś opozycjonisci płaczą, że byli internowani w stanie wojennym, ba, co niektórzy wtedy pili wódkę ze smutku. Sprawiedliwość przyjdzie po nich wszystkich.
      Oczywiście wiem jak będą się tłumaczyć, że do kwarantanny nikt prawnie nie zmuszał i każdy robił to dobrowolnie.

    3. Pan redaktor nie musiał się martwić, bo Świat oczekiwał od I wojny, że USA załatwią każdą sprawę. Przylepiono etykietkę ,,żandarma” i z lubością przyglądano się jak ,,żandarm” sprząta bajzel wywołany przez innych. Amerykanie to znosili przez wiele lat w imię wartości, które wyznawali i na których zbudowali swą potęgę. Z czasem przestało ich to bawić, zwłaszcza wtedy kiedy ich synowie ginęli za cudze sprawy, Najczęściej wywoływane przez zwolenników Che Guevary i podobnych. Nim się coś chlapnie warto poznać kontekst historyczny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.