Ponad 6 tysięcy skazanych w więzieniach za przestępstwa w ruchu drogowym

Za murami więzień przebywa 6 305 skazanych za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Prawie trzy czwarte to osoby skazane za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego – poinformowała PAP ppłk Arleta Pęconek z zespołu prasowego Służby Więziennej.

Ze statystyk Służby Więziennej wynika, że za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji w zakładach karnych obecnie przebywa 6 305 skazanych. Najwięcej, bo 4 845 osób, odpowiada za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. 926 to skazani za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, z czego 841 za spowodowanie wypadku, którego następstwem była śmierć albo ciężki uszczerbek na zdrowiu. 85 osób zostało skazanych za nieumyślne spowodowanie wypadku; ponad 100 skazanych prowadziło po cofnięciu uprawnień.

Problemem wielu skazanych za przestępstwa komunikacyjne są uzależnienia, czyli nadużywanie alkoholu czy narkotyków. Bywa, że sprawcy nie pamiętają wypadku; dopiero, kiedy są trzeźwi, uświadamiają sobie, co się stało.

16 listopada Sejm odrzucił weto Senatu wobec nowelizacji Kodeksu karnego. Nowelizacja wprowadza m.in. konfiskatę aut pijanych kierowców. Przepadek auta ma być stosowany w przypadkach, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila lub jeśli spowoduje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy.

Jeśli pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy, orzekany byłby przepadek równowartości pojazdu, zaś za tą równowartość uznawano by wartość określoną w polisie ubezpieczeniowej, a w razie braku polisy – średnią wartość rynkową odpowiadającą wartości pojazdów podobnych. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, tylko własność jego pracodawcy, sąd orzekałby nawiązkę.

Zwiększy się również maksymalna kara, którą można wymierzyć za spowodowanie ciężkiego wypadku; za spowodowanie ciężkich obrażeń lub śmierci, nietrzeźwemu sprawcy wypadku będzie można wymierzyć do 16 lat pozbawienia wolności, a obecnie do 12 lat – informowało MS.

Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.

→ Marcin Chomiuk / PAP / oprac. (kk)

29.11.2022

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.