Kilka minut temu poznaliśmy wyniki badania exit poll przeprowadzonego przez Pracownię Ipsos. Wynika z niego, że opozycja ma szansę utworzenia nowego rządu.
Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość otrzymując niemal 37 proc. poparcia, na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska z wynikiem prawie 32 proc. Dalej są: Trzecia Droga – 13 proc., Nowa Lewica – 8,6 proc. i Konfederacja – 6,2 proc.
Oznacza to, że możliwy rozkład mandatów w Sejmie wyglądać będzie następująco: Prawo i Sprawiedliwość – 200 mandatów, Koalicja Obywatelska – 163 mandaty, Trzecia Droga – 55 mandatów, Lewica – 30 mandatów, Konfederacja – 12 mandatów.
Większość zwykła w Sejmie wynosi 231 mandatów. Według danych Ipsos frekwencja w wyborach wyniosła 72,9 procent.
PiS, aby utrzymać władzę będzie musiało pozyskać koalicjanta. Wystarczającą ilość głosów posiada Trzecia Droga Kosiniaka-Kamysza i Hołowni. To na nich skupi się teraz cała uwaga i to oni będą stawiali warunki.
Jeśli 3Droga odrzuci ofertę Kaczyńskiego i przyłączy się wraz z Lewicą do KO będzie to koniec dyktatury PiS. Z matematyki Wyborczej wynika, że suma mandatów trzech ugrupowań to 248.
Dlatego w wyborach nie jest najważniejsze kto wygrywa, lecz kto utworzy rząd. Kraj jest jak mieszkanie – trzeba je przewietrzyć.
Frekwencja w referendum wyniosła 40 proc., co powoduje, że jego wynik nie jest wiążący i jest ewidentną porażką Zjednoczonej Prawicy.
→ (kk)
15.10.2023
• foto: pixabay.com
• czytaj także: > “PiS wygra wybory. Nie ma innej opcji”
Ciekawe jak z porażką partii poradzi sobie lokalne radio, które coraz mocniej sympatyzowało z obozem rządzącym…