3 maja 2022 r. najbardziej skompromitowany i wielokrotnie ośmieszony polityk Prawa i Sprawiedliwości Macierewicz wziął udział, jako ojciec chrzestny, w pierwszej komunii świętej w kościele Panien Dominikanek w Piotrkowie Trybunalskim.
Informacja ta została przekazana społeczeństwu za pośrednictwem portalu “piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl” należącego do spółki Polska Press, nabytej od niemieckiego przedsiębiorstwa Passauer Neue Presse w 2021 r. przez Polski Koncern Naftowy Orlen, kierowany przez Daniela Obajtka.
W materiale zatytułowanym “Komunia 2022 w Kościele Akademickim Panien Dominikanek w Piotrkowie z posłem Antonim Macierewiczem jako prywatnym gościem” podpisanym inicjałami “ds” czytamy (pisownia oryginalna):
Podczas mszy komunijnej obecny był znany poseł prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz. Na uroczystości pojawił się prywatnie, gdyż jest chrzestnym Franka, dziecka Beaty Dróżdż, radnej z ramienia Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Województwa Łódzkiego. Razem z Frankiem do pierwszej komunii przystąpiła jego siostra bliźniaczka Tosia.
Antoni Macierewicz przyjechał na komunię z żoną. Uczestniczył w mszy świętej później wraz udał się na przyjęcie komunijne, które zorganizowano w restauracji blisko Piotrkowa.
Poza tym dowiadujemy się, że w uroczystości wzięło udział zaledwie 16 dzieci. Autor czterokrotnie podkreśla, że poseł PiS był “prywatnym gościem”. Do notatki dołączono 112 zdjęć (słownie: sto dwanaście) autorstwa Dariusza Śmigielskiego, który wraz ze składem redakcyjnym portalu tj. Obszarnym, Wojną i Tyczyńską przeszedł z zarządu niemieckiego do orlenowskiego (czytaj: pisowskiego).
Nie trzeba chyba dodawać, że na większości fotografii utrwalono szczęśliwą rodzinę Dróżdżów i wdzięczącego się do zdjęć Macierewicza, o którym pisaliśmy niedawno w felietonie “Macierewicz, czyli upadek człowieka” iż “pozostaje mu brylowanie na gminnych salonach, gdzie wychował grupę oddanych popleczników, i może dzielić i rządzić oraz przekazywać swoje mądrości”.
Rozumny czytelnik, a takich “Gazeta Trybunalska” posiada, zada sobie pytanie: po co w ogóle o tym piszemy?
Czyżby po to, aby podkreślić, że jeśli coś jest prywatne, to takie powinno pozostać? A może po to, aby wskazać na przykładzie, jeszcze do niedawna, prostej pracownicy administracyjnej piotrkowskiego sądu, jak koneksje rodzinne i polityczne potrafią zmieniać życie? A może, by zwrócić uwagę na fakt, że wyrobnicy z orlenowskiego portalu potrafią idealnie odnaleźć się w najbardziej karkołomnej sytuacji właścicielskiej i służyć każdemu, kto wypłaca im pensje? A może, by dowieść, że granica śmieszności pisowskich nuworyszy kolejny raz została przekroczona? Otóż, nie!
Celem niniejszego tekstu jest sprostowanie, że pierwszokomunijny Franek nie pojawił się na świecie w wyniku partenogenezy i oprócz matki Beaty posiada także ojca – Waldemara Dróżdża. A więc pisanie o nim, jako o dziecku Beaty Dróżdż jest nie tylko nieuprawnione, ale i niegrzeczne. Ale tego autor “ds” wiedzieć nie może. Bo i skąd?
→ (mb)
4.05.2022
• collage: barma / Gazeta Trybunalska
• więcej o Macierewiczu: > tutaj
Strach pomyśleć, kogo zaproszą te wulkany prawicowej kołtunerii na 18tkę swoich (biednych), sterowanych pociech… Zenka, Gwiazdowskiego z MIGu, a może hipokrytę Świerzyńskiego? 😛 No bo Rosiewicz i Pietrzak za 8 lat (sic!) pewnie już będą wąchać kwiatki od spodu… 3:))
Dziękuję redakcji Gazety za takie artykuły, które pokazują prawdę bez zasłony. Pozdrawiam. WJ.
A może to był artykuł sponsorowany, wówczas warto sprawdzić kto za niego zapłacił:-)
Idąc dalej, należałoby stwierdzić, że jak na prawą, katolicką rodzinę przystało …… państwo rodzice nie są po ślubie kościelnym, bowiem zawrzeć go nie mogą (przynajmniej na razie – ale jak pokazuje przykład Jacka Kurskiego wszystko przed nimi), bo oboje już uroczyście przed Bogiem składali przysięgę małżeńską, w tym ta o wierności i uczciwości małżeńskiej… oraz, że nie opuszcza swoich poprzednich małżonków aż do śmierci.
No cóż, życie szybko zweryfikowało….
Dzieci nie są temu winne
piniondz nie śmierdzi co nie? ważne żeby się pod kogoś podwiesieć
Obciach. Ale zaraz, to nie w tym kościele działał ksiądz, który mówił, że dzieci same do łóżek dorosłym wchodziły? :-)))))))