W Piotrkowie Żabki połykają Żabki, a Żabki zjadają Biedronki

Nie jest to z pewnością wydarzenie, które może zaważyć na losach miejskiej społeczności, ale warto je odnotować, aby wskazać jak mierna jest kondycja finansowa powiatowego miasta.

Nie tak dawno temu w Piotrkowie Trybunalskim przy wjeździe w ulicę Sieradzką otwarto sklep spożywczy marki “Żabka”. Pomimo tego, że lokalizacja sklepu była doskonała – samo centrum miasta, po drodze do starego rynku – nie było łatwo go utrzymać. Franczyzobiorcy zmieniali się kilkukrotnie. Powody były dwa: niezamożni mieszkańcy dzielnicy Stare Miasto i bliskość dwóch dyskontów sieci “Biedronka”. Na dodatek miesiąc temu otwarto kolejną “Żabkę”, zaledwie 100 metrów od pierwszego punktu.

Jeśli już sieciówki nie dają sobie rady w Piotrkowie, to znaczy, że jest bardzo źle. Foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska. Kliknij, aby powiększyć.

W tych dniach lokal przy Sieradzkiej opustoszał i pokrył się mrokiem, na szybie zawisła żółta kartka informująca o zamknięciu sklepu do odwołania. Portal “Gazeta Trybunalska” od dawna jest kronikarzem umierającego miasta.

→ (mb)

5.12.2023

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

Czytaj także:

• “Piotrków. Księgarnia “Pegaz” zlikwidowana na naszych oczach”
“Piotrków. Umarła cukiernia, umarł kolejny sklep”
“W Piotrkowie Trybunalskim nawet lombardy upadają”
“Dlaczego Piotrków Trybunalski umiera?”
“Piotrków. Centrum Edukacji Browarniczej umarło bezgłośnie”

 

6 Replies to “W Piotrkowie Żabki połykają Żabki, a Żabki zjadają Biedronki

  1. Ciekawe czy Żabka zapłaciła gazecie za takie bzdury że to wina biedronek. Fakt jest taki że to ogromne podatki które spadają na franczyzobiorców powodują zamykanie się sklepów. Czas może żeby gazety zaczęły pisać prawdę.

    1. Szanowny Panie, Pański komentarz został ocenzurowany i zabezpieczony w archiwum GT. Jednocześnie informuję, że kolejny tego typu nienawistny post wraz z adresem IP skierowany wobec osób innej narodowości zostanie przekazany organom ścigania. Z poważaniem. (red. GT)

  2. Pan właściciel musi jakoś zarobić na swoje światowe życie. Puste lokale mu tego nie zapewnią. Chociaż prawdę mówiąc, z tego biznesu też nic wyjdzie. Ta część Słowackiego, to już dawno umarła ulica.

  3. Ale za to na ulicy Przelotowej praca wre aż miło. Przy – 8 gruszki kręcą beton a robotnikom aż się dymi pod gumofilcami. Czy raz rzuci łopaty, czy śniegiem, nie robi różnicy, przytupie się trzewikami i będzie git.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.