Piotrkowski sąd łagodny dla działaczki proaborcyjnej i organizatorki protestów. Tylko w Gazecie Trybunalskiej

Ratowała kobiety, broniła wolności mediów, zwierząt, Jerzego Owsiaka, prawa do aborcji, niepełnosprawnych, społeczności LGBT+, konstytucji i niezależności sądów. M.P., bo o niej mowa, działaczka PO i KOD zapomniała, że przepisy ruchu drogowego dotyczą także tych, którym nie podoba się obecna władza.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim rozpatrywał w 2022 i 2023 r. siedem spraw, z oskarżenia publicznego Komendanta Miejskiego Policji, odnośnie wykroczeń drogowych, jakich dopuściła się M.P. kierując samochodem osobowym z charakterystyczną, czerwoną błyskawicą na tylnej szybie.

Wszystkie występki dotyczyły postoju pojazdu w obrębie skrzyżowania ulic: Krakowskie Przedmieście i Starowarszawskiej, tuż obok kościoła farnego. M.P. upodobała sobie to miejsce do pozostawiania auta. Mandatów od policjantów nie przyjęła, więc do sądu trafiły wnioski o ukaranie.

“Gazeta Trybunalska” wystąpiła do prezesa sądu o dostarczenie wyroków… i wnioskowane dokumenty otrzymała.

Pismo przewodnie z SR w Piotrkowie. Kliknij, aby powiększyć.

Przegląd wyroków wskazał, że kary, jakie wymierzyli w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej piotrkowscy sędziowie z wydziałów: II Karnego i VII Karnego okazały się być kosmetyczne, lub bardzo łagodne.

Za takie wykroczenie przysługuje mandat w wysokości 300 zł i 1 punkt karny (czytaj: > “Nie warto lekceważyć przepisów o zatrzymaniu i postoju. Przykłady wykroczeń”), jednak żaden z sędziów ani razu nie ukarał M.P. taką grzywną pomimo tego, że we wszystkich przypadkach obwiniona została uznana winną popełnienia zarzucanych jej czynów. Najwyższy wymiar kary wyniósł 200 zł i 80 zł kosztów.

Cztery wyroki wydała sędzia Ewa Balińska i miała pełną wiedzę, że wykroczenia M.P. mają charakter nagminny i nie ma w nich mowy o przypadku. Mimo to kolejne orzeczenia są co najmniej dyskusyjne.

Nadzwyczajną łagodnością dla M.P. okazało się trzech pozostałych sędziów: Anna Krzaczyńska-Sobczak wymierzyła karę nagany i zwolniła obwinioną z kosztów, Piotr Koćmiel wymierzył 50 zł grzywny i również zwolnił obwinioną z kosztów, Marcin Oleśko wymierzył karę nagany i zwolnił obwinioną z kosztów.

Porównując wyroki innych sadów w identycznych sprawach, nie jest łatwo dopatrzeć się podobnej dobroduszności. Nie wiadomo poza tym, czy obwinieni brali udział w protestach przeciwko zmianom w sądownictwie.

Jedyne czego sąd nie złagodził, bo nie miał takiej mocy, to ilość punktów karnych, które naliczyła policja.

Poniżej znajdują się orzeczenia dotyczące M.P.

→ K. Kozielski

20.04.2023

• collage: barma / Gazeta Trybunalska

• więcej artykułów z cyklu “sprawiedliwość po piotrkowsku”: > tutaj

• czytaj także: > “Piotrków. Bojownicy o wolność i demokrację na nielegalnych zgromadzeniach?”

 

One Reply to “Piotrkowski sąd łagodny dla działaczki proaborcyjnej i organizatorki protestów. Tylko w Gazecie Trybunalskiej”

  1. Wniosek z tego jest jeden. Łamiesz nagminnie przepisy – nie przyjmuj mandatów – mogą zrujnować twój portfel.
    W sądzie możesz liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary, wystarczy mieć wpięta błyskawicę w klapie, dopominać się możliwości zabijania drugiego człowieka… być po prostu wiejskim celebrytą.
    Bo kto Małgorzacie zabroni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.