W Piotrkowie wolnych Polaków nie ma, więc protest wypadł marnie

Beata Dróżdż, działaczka PiS, kierowniczka lokalnego klubu “Gazety Polskiej”, zorganizowała 3 lutego na placu Kościuszki w Piotrkowie “protest wolnych Polaków”.

Przybyli otrzymali profesjonalnie wykonane tablice w kolorze żółtym z napisami obrażającymi premiera Tuska, który, jak powszechnie wiadomo, jest znienawidzony przez Jarosława Kaczyńskiego i funkcjonariuszy jego ugrupowania bardziej niż Bierut, Gomułka czy nawet Kiszczak.

Wolnych Polaków w Piotrkowie brakuje, więc wezwano posiłki z okolicznych miejscowości, a także z Bełchatowa i Opoczna, żeby nie było obciachu, że w tym ważnym dla miasta i kraju wydarzeniu weźmie udział jedynie organizatorka, jej mąż, dwoje dzieci z drugiego małżeństwa i ich ojciec chrzestny Antoni Smoleński Macierewicz.

Czytaj: “Macierewicz. Pierwsza komunia. Wyrobnicy z orlenowskiego portalu. Dzieworództwo”.

W to deszczowe popołudnie, pośród ludzi w wieku 60+, niepodobnych do nikogo, zjawił się także miejski baron medialny Tomasz Stachaczyk i pracownik (z jeszcze orlenowskiego) “Dziennika Łódzkiego” Dariusz Śmigielski, aby przekazać opinii publicznej, jak było.

Dróżdż w Facebooku stwierdziła: “Mimo deszczu były nas setki bo miłość do Polski i patriotyzm mamy zakodowane w DNA”. Także Stachaczyk w notatce prasowej napisał o setkach uczestników, a Śmigielski doliczył się dwustu osób, choć w  rzeczywistości było ich kilkadziesiąt.

Cała trójka ograniczyła się do zaprezentowania zdjęć w ciasnych kadrach, aby całość wypadła dostojnie i przekonująco. I tak też się stało, bo sprawozdawcy na wciskaniu ludziom kitu zjedli zęby. 

Protest całkowicie zignorował Jarosław Krak z portalu “piotrkowski 24.pl” prawdopodobnie dlatego, że wreszcie zrozumiał, że promując PiS czy jakiekolwiek inne ugrupowanie, żadnych korzyści nie odniesie, a robić za darmo może tylko głupi albo fanatyk.

Stachaczyk jest oportunistą i na przestrzeni lat wielokrotnie pokazał, że pachną mu wszystkie pieniądze, obojętnie z której pochodzą kieszeni. Osobiście dogląda, co w piotrkowskim PiS-ie piszczy, bo gdyby przedstawiciel tej partii wygrał wyścig do ratusza musi być na to mentalnie i organizacyjnie przygotowany.

Tak się jednak nie stanie, bo mieszkańcy miasta nad życie kochają mgr inż. Krzysztofa Chojniaka, z zawodu nauczyciela, i jego dzielnych pretorian, więc na bezbarwnego, leniwego, pozbawionego pomysłów Janika głosować nie będą. Szybciej oddadzą głosy na Agnieszkę Chojniacką z Referendum Piotrków Trybunalski.

I na koniec jeszcze słówko o “wolnych Polakach”. Ideolodzy PiS, i ich gniewne ramię w postaci “Gazety Polskiej”, czerpiąc z myśli Günthera Andersa nie potrafią powstrzymać się przed stygmatyzowaniem ludzi niewygodnych, a wywyższaniem posłusznych. Stąd wzięła się nazwa pikiety. W zmierzeniu chodziło o to, aby wywołać presję i zmusić do udziału tych, którzy choć poglądy mają liberalno-demokratyczne czują się wolnymi ludźmi.

Wbrew oczekiwaniom nikt przy zdrowych zmysłach nie dał się nabrać na ten socjotechniczny chwyt. Po prostu mieszkańcy Piotrkowa, a także innych miast w Polsce uznali, że wolą siedzieć w domu, pić wódkę, oglądać “Świat według Kiepskich”, bo to rozrywka zdrowsza, przyjemniejsza, a i za kołnierz nie kapie. A o swoją wolność potrafią zadbać sami i nie jest im do tego potrzebna Dróżdż Beata, paranoik Smoleński, zbieracz nakrętek po napojach Janik nie mówiąc już o piewcy narodowego-socjalizmu Kaczyńskim Jarosławie.

Bo za zasłoną szczytnych haseł kryje się pospolita prawda: ci zmanipulowani, stojący w deszczu ludzie służą jedynie do tego, aby w efekcie dobrze żyło się nie im, ale organizatorom tego typu pikiet. A dla nich jest uścisk ręki Antka Smoleńskiego i ewentualnie darmowa wejsciówka na występ Jana Pietrzaka. Raz na 10 lat.

→ (mb)

4.02.2024

• grafika: Pinterest / GT

 

 

12 Replies to “W Piotrkowie wolnych Polaków nie ma, więc protest wypadł marnie

  1. Czyżby dzisiejszy tekst waszego konkurenta odnoszący się do pochwalania przestępstw i umożliwiania bezkarności min. za przestępstwa w ruchu drogowym oraz za handel artykułami spożywczymi nie nadającymi się do obrotu, to zemsta tegoż redaktorka za wasze, jakże celne, określenia zawarte w tym artykule? Moim zdaniem, ktoś tu natychmiast powinien trafić do pierdla! https://epiotrkow.pl/news/Regularnie-donosza-do-komendy-bo-maja-misje,53726

  2. Pan Waldemar Matusewicz jest najlepszym kandydatem na prezydenta Piotrkowa. Posiada staranne wykształcenie. Jest osobą bardzo kompetentną w dziedzinie energetyki cieplnej i nie tylko. Żaden inny kandydat mu nie dorówna.

    1. Ma też spore doświadczenie w odsiadkach i nie będzie miał obaw przed pojęciem kontrowersyjnych decyzji.

  3. Taka moja złota myśl do wszystkich tłumnie przybyłych: Dwa palce w czarcie oko i temperatura sama rośnie. Jak dobrze idzie, to dwa kolejne i rozciąganie do krzyku. Nie dziękujcie aniołki.

      1. Wgl warto wspomnieć, że Krak (dosyć nielubiany przez moderatora) ma tyle wspólnego z dziennikarstwem, co Kurzopkowa i bracia Mroczk z talentem aktorskim, Peszko z t-em piłkarskim, a Norbi z porządnym hip-hopem… a nie jest tajemnicą, że takowego wykształcenia nie posiada w tej dziedzinie! 😆

        A tak wgl, zdziwił mnie fakt, że na jego portaliku nie było fotorelacji ze spędu tego ciemnogrodu… 😛
        PS. Świetny artykuł.

        1. (…)w dziedzinie nauki humanistycznej, oczywiście. 😉

          A moja reakcja na sobotni spęd ciemnogrodu to 1edno wielkie XD…

        2. A co ma wykształcenie do tego fachu? Można wykuć na pamięć kilkadziesiąt “złotych” regułek (no, będzie się wtedy “posiadało “wykształcenie”…) i nie mieć pojęcia jak sklecić ze sobą parę zdań.

          1. No chyba jednak ma; poza tym, to jest osoba dosyć bezbarwna, nie ma tego “czegoś” i tylko obrzydza wielu tym swoim bandziochem (a ost. raz aktywny fizycznie to był chyba grubo 10 lat temu)… 😛🤔

          2. Masz rację. Każdy reporter powinien być chudy jak siostry Godlewskie i ładny jak Jola Rutowicz…
            PS. Kiedy ostatni raz widziałeś swojego redaktora???

  4. Kolejny doskonały tekst!
    “Stachaczyk jest oportunistą i na przestrzeni lat wielokrotnie pokazał, że pachną mu wszystkie pieniądze…”, “zbieracz nakrętek po napojach Janik”, “aby w efekcie dobrze żyło się nie im, ale organizatorom tego typu pikiet.” – te sformułowania na długo pozostaną w mojej pamięci…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.